Nie wiem jak to zrobiłam ale post opublikował się sam , bez mojej zgody, przecież nawet go nie skończyłam, technika mnie przerasta...hihihi, nie ...buuuuuuuuu....
Kończąc... nudząc się i zarywając nockę robiłam kwiatuszki i robiłam i robiłam...
A oto efekty początkowy lampy(z ikea), sama nie wiem , czy zostawić te puste pola czy może , każde puste miejsce zapełnić kwiatami? nie wiem ,jakieś podpowiedzi?
Pozdrawiam wszystkich, pa...
Ja chyba bym zapełniła :) byłaby taka fajna puchata :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze używam białej akrylowej do drewna i metalu z firmy Beckers i jestem bardzo zadowolona :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńKwiaty zrobiłaś śliczne. Myślę, że ladybird ma rację. pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuń