ciche marzenia..........ciiii.......

...piękno w rzeczy,w widoku, które nas otacza, a które omijamy , zabiegani gdzieś w codzienności , w gonitwie , za czymś co nie jest ważne...

środa, 14 września 2011

"tylko krowa nie zmienia poglądów..."

"Skradają się cicho, groźnie niczym detektywi...biorą mnie między siebie- przygnębienie ustawia się z lewej strony, samotność z prawej. Nie muszą mi pokazywać odznak. Dobrze znam tych agentów..."


Kurcze, od tak dawna marzyłam o wieczorze w samotności ,oczywiście miewam chwile tylko dla siebie , ale marzył mi się wieczór tylko dla mnie ...a kiedy już przyszedł , strasznie mi smutno i źle , misiek w delegacji , córcia wyeksmitowała do babci , ooobuuuuuuuuuuu:(...
Zmieniam swój pogląd o samotności , parę chwilek wystarczy...co za dużo to nie zdrowo!!!
Tak więc zrobiłam skromną kolację,nalałam sobie winka , i siedzę z wami:), zrobiłam kilka zdjęć , musiałam szybko , bo byłam strasznie głodna...hihihi



...mając gdzieś obok lakiery do paznokci , udekorowałam łabędzia :)


"Samotność patrzy i wzdycha, a potem całkowicie ubrana , w butach na nogach, kładzie się na moim łóżku i przykrywa pod samą brodę. Zmusi mnie , żebym z nią spała , ja to wiem..."
Buziaki dziewczyny , dzięki ,że jesteście:)

2 komentarze:

  1. Oj, jak dobrze mi znany stan opisałaś:) tak to jest że marzymy o chwilce dla siebie a kiedy w końcu się doczekamy...tak...jest, delikatnie mówiąc, rozczarowanie...:) ale może to i dobrze?lepiej wtedy docenić to co się ma...pozdrawiam Cię ciepło:*

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie po to są te samotne dni ,żeby doceniać te w komplecie :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz , to dla mnie miły gest i wiem ,że ma dla kogo pisać kolejny post...